środa, 31 października 2012




Ostatni dzień miesiąca i ostatnia masekczka.


Niestety bez mojego zdjęcia ,ale to nic straconego :)
Szybko ,prosto i na temat :)
Maseczka nawilżająca , ok 4zł w rossmannie.
Przezroczysta, bez konkretnego zapachu , wydajna , już nie wiedziałam gdzie ją nakładać i
NIE TRZEBA JEJ ZMYWAĆ !
szybko się wchłania po ok 10min , resztka można zmyć wacikiem albo wodą.
Czy odczułam nawilżenie ?Tak , przez 24h czułam ,że moja twarz jest w lepszej formie ,ale efekt szybko zniknął w przeciwieństwie do tej omawianej przez Paule under20.
Nie podrażnia , nie piecze.
Najlepsza nie jest ,ale nie jest też najgorsza.
Liczyłam na większe nawilżenie ,ale polecić też ją mogę osobą ,które profilaktycznie chciałyby nawilżyć swoją cerę gdyż nie mają z tym problemów.
Ja ostatnio mam trochę wysuszoną cerę , więc spodziewałam się czegoś silniejszego .


Ania

2 komentarze:

  1. Nie miałam z nią do czynienia :P

    OdpowiedzUsuń
  2. jeśli nie masz problemów z suchą cerą to fajnie ją czasem tak po prostu nałożyć na buźkę.
    Niestety ja od jakiegoś czasu stosuję krem , który usuwa mi jakieś intruzy z twarzy ,ale też wysusza , więc liczyłam na coś lepszego :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń