Cena: 1.90 zł.
Zapach : miły, przyjemny, delikatny lecz dla mnie kosmetyczny. Nie wyczuwam ani aloesu ani kwiatu pomarańczy.
Kolor: zielonkawy.
Konsystencja: rzadkiego kremu przez co trudno się nakłada.
Wydajność: ma starczyć na twarz, szyję i dekolt a niestety starcza z trudem na twarz i szyję.
Po zmyciu maski wacikami (ciężko się zmywa) w miejscach szczypania skóra była zaróżowiona i lekko piekąca - aloes i kwiat pomarańczy nie spełniają swojego zadania.
Maska pozostawia po sobie tłustą warstwę.
Głębokie nawilżenie wcale nie jest takie głębokie, efekt niestety utrzymuje się bardzo krótko.
Podsumowując nie poleciła bym tej maski nikomu a zwłaszcza osobą o wrażliwej skórze. Jest mało wydajna i nie spełnia swojego zadania, jest na rynku dużo innych masek, które działają lepiej i dają dłuższy efekt.
Jest to maska do której na pewno nie wrócę.
A Wy co sądzicie o maskach Perfecty?
SKŁAD:
Paula*
Nie używałam nigdy maseczki Perfecta, wydawało się, że z aloesem powinna być delikatna dla wrażliwej skóry, a tu to nieprzyjemne pieczenie, szkoda...;(
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam i dlatego się zdziwiłam i rozczarowałam :(
Usuń